W ramach tegorocznych obchodów Święta Niepodległości, w Warszawie odbyła się cała seria przedsięwzięć pod wspólną nazwą "Dotknij Niepodległości". Na głównych ulicach miasta (Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście) swoje eksponaty wystawiło Muzeum Wojska Polskiego oraz prywatni kolekcjonerzy. Zobaczyć można było całą kolekcję artylerii od moździerzy po haubice, a także całą gamę pojazdów od Jeep Willys, przez ciężarówkę GMC i rozpoznawcze wozy pancerne (zarówno oryginalne jak i repliki), do sławnego powstańczego "Kubusia" i czołgu Sherman Grizzly. Przy pojazdach stali rekonstruktorzy, którzy mimo zimna i natłoku zwiedzających odpowiadali na wszelkie pytania.
Zapraszamy do pierwszej galerii z tego wydarzenia, zawierającej fotografie z przygotowań do defilady.
Natłok to wyjątkowo adekwatne w tym wypadku słowo – przybyły dosłownie tysiące mieszkańców Warszawy,aby w spacerowym nastroju, wraz z całymi rodzinami "dotknąć niepodległości". Na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w tym samym czasie odbywały się uroczystości z udziałem Prezydenta i Premiera RP, gdzie w jednym szyku z kompaniami reprezentacyjnymi i honorowymi Wojska Polskiego, Policji i Straży Granicznej stanęli miłośnicy rekonstrukcji historycznej! W porównaniu do roku ubiegłego roku, gdzie rekonstruktorzy stali wciśnięci gdzieś z boku, jest to ogromny krok naprzód! W zwartych szeregach zobaczyć mogliśmy członków m.in. takich grup jak: Cytadela, PSZ, Odwach, Radosław, Kotwica, Jarzębina Czerwona oraz SRH X D.O.K.(jako LWP), Pomerania (jako piechota Legionów), Bastion Grolman (jako Powstańcy Wielkopolscy), Szwadron Reprezentacyjny Kawalerii WP i inne. Po uroczystościach pod Grobem Nieznanego Żołnierza, rekonstruktorzy przemaszerowali za Wojskiem Polskim, Policją i Strażą Graniczną do Muzeum Wojska Polskiego, w którym przez cały dzień można było zobaczyć nie tylko ekspozycję stałą, ale także pod bacznym okiem pracowników Muzeum np. własnoręcznie przeładować "na sucho" np. Mausera, MP-40, "Pepeszę", czy Stena. Całość przedsięwzięcia "Dotknij Niepodległości" była objęta patronatem medialnym kanału TVN Discovery Historia, a od strony organizacyjnej nad wszystkim czuwały władze Warszawy.
|