Ostatnie felietony

Memento Mori [CZ. 1]

Czyli jak dobrze "polec na polu chwały" Nikt chyba nie zaprzeczy, że wojnie towarzyszy nieodłącznie śmierć. Większość zgodzi się zapewne również z...
Read More ...

Nawet gęby mają niemieckie...

Po co chodzimy na rekonstrukcje historyczne? "Nawet gęby mają niemieckie" – z takim określeniem "podchmielonego" widza spotkałem się sweg...
Read More ...

Soldiers, actors and reenactors [PART 2]

Reenacting.eu proudly present second part of Jonah's Begone article describing connections between "Band of Brothers" TV series and reenacting. In thi...
Read More ...

Soldiers, Actors and Reenactors [PART 1]

We would like to proudly present an article by Jonah Begone, concerning similiralities and differences between accting, reenacting and beeing real sol...
Read More ...

Danny DeTerminator

Od dłuższego czasu nurtuje mnie adekwatność wyglądu zewnętrznego rekonstruktora w stosunku do odtwarzanej postaci i nie chodzi mi tu o kwestie zachowa...
Read More ...
11 listopada - obchody w Warszawie
User Rating: / 1
PoorBest 
Written by Michał Marianowski   
sobota, 11 listopad 2006

W tegorocznych obchodach Święta Niepodległości na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie udział wzięły prócz przedstawicieli władz Polski, Wojska Polskiego, Policji, kombatantów i harcerzy także grupy historyczne.

Po części oficjalnej formacje historyczne przemieściły się na Rynek Nowego Miasta, gdzie mieszkańcy Warszawy mogli obejrzeć z bliska pojazdy (m.in. replika powstańczego „Kubusia”, willys’y, dodge oraz motocykl BMW), a także wyposażenie i ubiór członków grup takich jak: Cytadela, Strzelcy Kaniowscy, Parasol, Radosław, 1SBS, Kampinos, funkcjonariuszy „granatowej” Policji oraz Willys Jeep Club Polska i Campus (jeśli kogoś pominąłem, chętnie uzupełnię listę).

W tym samym czasie rekonstruktorzy zaciągnęli także wartę przy bramie głównej Zamku Królewskiego – wartownicy reprezentowali Kampanię Wrześniową, Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie oraz Powstanie Warszawskie. Był to jednak niestety jedyny element delikatnie odróżniający tą prezentację grup historycznych od wielu innych, jakie widziałem w ostatnim czasie.

Zwykli przechodnie nie ustępowali pola w ilości wykonywanych zdjęć nawet japońskim turystom (którzy również byli obecni na miejscu), tu i ówdzie z kilkoma rekonstruktorami dało się nawet zamienić parę słów na temat historii, wyposażenia, czy też zasad przynależności do określonej grupy lub stowarzyszenia. Część z nich sprawiała jednak wrażenie bardziej zainteresowanych odbiorem grochówki dla rozgrzania zmarzniętych dłoni, lub też wypaleniem papierosa, niż „zabawianiem gawiedzi”. Chyba odrobinę zabrakło pomysłu, czym zaskoczyć „zwiedzających”, szczególnie tych bardziej wymagających, którzy częściej bywają na podobnych pokazach...

Michał Marianowski

Michał Marianowski – członek GRH Airborne 101. Odtwarza w niej strzelca – zwiadowcę. Swoją przygodę z reenactingiem rozpoczynał w Lidze Baronów. Cechuje go wielki perfekcjonizm w tym co robi. Dużą uwagę przykłada do wyglądu odtwarzanej postaci, umundurowania, ekwipunku, wiedzę merytoryczną i praktyczną. Dotyczy to wszystkich epok historycznych. Chętnie służy pomocą, udziela cennych rad i wskazówek miłośnikom historii i reenactingu, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z „żywą historią”. Oprócz rekonstrukcji historycznej jego wielkim zamiłowaniem jest paintball i harcerstwo. Wiele czasu poświęca również webdesign`owi i grafice komputerowej.

 
< Prev